Dobrze, że to produkcja francuska, bo amerykanie na pewno by ten film spieprzyli - albo przesłodzili aż do mdłości, albo wstawili głupkowate gagi lub jakieś obsceniczno-erotyczne wątki.
Francuzom natomiast bezbłędnie udało się połączyć komedię romantyczną z obyczajową.
Praktycznie cały film "robi" elektryzujący duet Binoche i Reno. Klasyczny efekt jak przyciągają się przeciwności charakteru, dzięki losu przeciwnościom...
Warto ten film zobaczyć, po prostu sensownie i z klasą zrobione kino komediowe. Szczerze polecam i stawiam bezbłędne 8/10